Długo szukałam pokoju, długo go wyczekiwałam. Byłam samotna, ponieważ znałam samą siebie i poznałam świat.
Aż pewnego dnia poznałam prawdziwą miłość i nastał pokój. Dawna samotność zmieniła swoje oblicze. Wszystko zburzyło się i uczestniczy w tym objawieniu. Wreszcie skończyło się moje długie oczekiwanie.
Opis książki:
Fascynująca powieść o św. Marii Magdalenie francuskiego dominikanina niosąca głębokie przesłanie na temat tęsknoty człowieka za autentyczną, czystą i wieczną miłością oraz ukazująca wewnętrzną przemianę i rozkwit kobiecej osobowości pod wpływem spotkania z Jezusem.
Cała ta książka to swoista medytacja nad prawdą o miłości i człowieku. To lektura wymagająca, bo nie szuka prawdy prostej, lektura niejednoznaczna, bo świadomie intryguje, lektura kontrowersyjna, bo nie sięga po gotowe odpowiedzi, lecz zaprasza do poszukiwania sensu. Jak powiedział autor w jednym z wywiadów, nie zdradza tajemnicy Marii Magdaleny - zachowuje wierność biblijnemu przesłaniu, ale ni dokonuje prymitywnej demaskacji. Święta, dziewica i jawnogrzesznica? - to może szokować, ale kiedy wykluczy się z osoby wszystko, co miłością nie jest, objawia się coś więcej - miłość jako dar. Czytelnikowi musi wystarczyć odwagi, by nie czytać tej książki oczami faryzeusza, ale odnaleźć w niej prawdę o człowieku, odnaleźć siebie...
Jean-Pierre Brice Olivier (ur. 1957 r.), dominikanin, ceniony kaznodzieja, mówca, znawca sztuki, przez kilkanaście lat związany z paryską galerią. Ma w dorobku kilka książek. Jego teksty zdradzają wielką wrażliwość, ale nie należą do lektur łatwych, bo wielkich spraw autor nie chce ani upraszczać, ani banalizować, za to konsekwentnie przybliża się z właściwą sobie delikatnością do wielkiego tematu miłości.
Recenzja:
Przychodzę dzisiaj kochani z recenzją książki ,, Maria Magdalena dziewica i jawnogrzesznica - autor: Jean Pierre Brice Olivier OP - wydawnictwa Promic ( www.wydawnictwo.pl )
Książka daje bardzo mocno do myślenia. Wczułam się w historię bohaterki, gdyż sama dotknęłam grzechu nieczystości.
Dzięki tej książce zrozumiałam, że szukałam miłości, nie tam gdzie trzeba, tak samo jak ona…
Obie się pogubiłyśmy, tylko troszkę inaczej.
Autor ukazuje postać młodej dziewczyny, która szuka miłości, nie posiada jednak odpowiedniego wzorca, żeby szukać tej miłości w odpowiedni sposób, dlatego idzie swoją drogą poszukiwań.
Myśli, że odnalazła ją w chłopcu, któremu całkowicie się oddała, jednak okazuje się, że to wydarzenie jedynie ją skrzywdziło.
Nadal szuka tej miłości i niestety idzie podobną drogą.
Jej życie zmienia się dopiero wtedy, kiedy poznaje prawdziwą Miłość swego życia, kiedy poznaje ten ogrom szczęścia, którego szukała całe życie -> w postaci Boga – Jezusa Chrystusa.
To spotkanie zmienia ją całkowicie, odnajduje sens życia i wszystko, czego potrzebuje, idzie tą drogą w pełni szczęścia.
Później droga krzyżowa, odejście Ukochanego…
To Jedna z moich ukochanych Świętych, podziwiam ją.
Myślę, że książkę tę warto przeczytać, aby już więcej nie szukać miłości, tam gdzie jej nie ma…
Dzieło to jest utworem na pograniczu powieści, jednak napisanym w wyjątkowy sposób, niewątpliwie autor ma talent literacki.
To jego osobista interpretacja historii dziewicy i jawnogrzesznicy, tej, która ukochała najmocniej…
Nie podobają mi się tutaj jednak mocno opisane momenty zbliżeń, które musiałam ominąć, usunęłabym je z książki, moim zdaniem są zbędne.
Książkę zakupicie w linku poniżej:
http://wydawnictwo.pl/pl/p/Maria-Magdalena.-Dziewica-i-jawnogrzesznica/4634